Lato z Ośrodkiem 2025, III

Podobnie jak w Czarnogórze, początek sezonu okazał się koszmarnie upalny – temperatura sięgała nawet 40 stopni. Na szczęście, w ramach wiosennych remontów bazy, zdecydowaliśmy się na montaż klimatyzatorów. Bez nich praca byłaby wręcz niemożliwa nawet pod dachem. Po tygodniu sytuacja nieco się ustabilizowała i temperatury spadły do „znośnych” 33–36 stopni.
W teren wyruszyło ponad 30 robotników, którzy rozpoczęli eksplorację południowej części wielkiego kompleksu legionowego – prawdopodobnej siedziby I centuriona I kohorty legionu I Italskiego. Wykopy szerokopłaszczyznowe z każdym rokiem osiągają coraz większą głębokość z powodu naturalnego spadku terenu. W tym sezonie, aby dotrzeć do poziomu baraków drewnianych legionu VIII Augusta, musimy przebić się przez ponad 3 metry warstw archeologicznych. Bogata stratygrafia oraz intensywne osadnictwo dodatkowo spowalniają prace. Mury cywilnych budowli, liczne negatywy, jamy i wkopy komplikują eksplorację, ale jednocześnie czynią ją bardziej interesującą, wymagając większej sprawności organizacyjnej i koncentracji badawczej.
Udało nam się już przebić do poziomu III wieku n.e. i powoli wyłaniają się mury wyznaczające południową granicę kompleksu legionowego. Jeśli nasze przypuszczenia okażą się słuszne, mamy do czynienia z monumentalną budowlą zajmującą powierzchnię ponad 1/3 hektara – prawdziwie imponującą rezydencją!
Każdy sezon charakteryzuje się dominacją innego rodzaju znalezisk. W tym roku zapowiada się, że będą to monety. Bułgarscy koledzy żartują, że to zapewne dlatego, iż od 1 stycznia 2026 Bułgaria wprowadza euro i „Rzymianie” spieszą się, aby wymienić swoje oszczędności na nową walutę. Choć jesteśmy dopiero w połowie kampanii, monety zdecydowanie dominują wśród prawie 150 wydzielonych zabytków. Z naukowego punktu widzenia to świetna wiadomość, gdyż pozwoli jeszcze precyzyjniej uszczelnić nasze siatki chronologiczne.
Wśród dziesiątków kilogramów tzw. materiału masowego szczególnie wyróżnia się ceramika późnoantyczna, dotąd znaleziona raczej rzadko. Wygląda na to, że w tym roku Novae „postanowiło” uzupełnić wcześniejsze luki i dostarczyć nam nowych danych.
Praca w bazie również wrze – realizujemy równolegle dwa programy UE, co wymaga dodatkowych działań dokumentacyjnych. W ich ramach wróciliśmy na chwilę na teren szpitala wojskowego (valetudinarium), gdzie wykopaliska zakończyliśmy w 2010 roku. Niestety, obowiązkowym elementem są także liczne spotkania online związane z tymi projektami.
Równolegle trwają prace nad przygotowywaną publikacją dotyczącą obecnie badanego odcinka. W bazie pracują naukowcy z Polski i Włoch, opracowując wybrane typy ceramiki, stemple na ceramice budowlanej oraz lampy. We wrześniu do Novae dotrą również pozostali dwaj pracownicy Ośrodka, aby kontynuować prace dokumentacyjne. Powrót do kraju planowany jest dopiero po 20 września – kto wie, może w tym zwariowanym pogodowo roku doczeka nas tu nawet zima!
Novae, jak zwykle, przyciąga także gości. W tym sezonie odwiedzili nas koledzy z Walencji – ¡hola!
Codziennym rytmem bazy pozostają również prace porządkowe i drobne remonty, które będą kontynuowane jesienią. Opiekujemy się też naszymi towarzyszami archeologicznej codzienności: wiernym psem Dżango, który codziennie chodzi z nami w teren, oraz pięcioma nieco bardziej leniwymi kotami. Z wdzięczności postanowiliśmy wykąpać Dżango – wykopaliska mocno odbiły się na jego wyglądzie i zapachu – jednak chyba nie do końca docenił nasze dobre intencje…
Na koniec informacja dosłownie z ostatniej chwili dotycząca naszych badań w Albanii: premier tego kraju ogłosił właśnie, że stanowisko, na którym prowadzimy prace, zostanie objęte ochroną państwową! – https://www.facebook.com/share/p/19RnbMcrYh/